0 Komentarzy

Gotowy na (pozornie) "piękną" i "wygodną" ścieżkę?
Więc podążaj za mną szeroką ścieżką!
Mogę jednak obiecać, że ta podróż nie będzie tak komfortowa, jak się wydaje.
Historia o wąskiej ścieżce była łatwiejsza do napisania, ponieważ była bardziej zachęcająca.
Tutaj, na szerokiej ścieżce, wszyscy otrzymujemy palec w ranie. Moją modlitwą i celem jest wykorzystanie tego opisu do ujawnienia kłamstw wielkiego przeciwnika, w które zbyt łatwo się wplątujemy.
Czasami celowo wyolbrzymiam pewne rzeczy, aby skłonić ludzi do myślenia. 
Przez długi czas unikałem opublikowania tego wpisu na blogu, ale teraz w końcu się do tego zabrałem 🙂

Decyzja

Szeroka ścieżka zaczyna się na tym samym skrzyżowaniu, na którym zaczyna się wąska ścieżka. Każdy przechodzący tędy podróżny może wybrać jedną z dwóch ścieżek. Wejście na szeroką ścieżkę jest zachęcające. Ozdobione jest pięknymi kwiatami rosnącymi wokół imponującego wejścia. Ścieżka jest jasna i przyjazna. Jest przyjemnie szeroka i równa. Co więcej, jej wejście nie znajduje się tak daleko jak wąska brama. Nie ma też żadnych warunków wejścia na ścieżkę. Każdy jest mile widziany!

Podróżnik niekoniecznie musi podejmować wyraźną decyzję na korzyść tej trasy. Jeśli po prostu podążysz za głównym nurtem, trafisz tam automatycznie. Ludzie często znajdują się na tej ścieżce, nie zdając sobie z tego sprawy. To ich normalne życie.
Jestem jednak przekonany, że każdy człowiek kilkakrotnie w swoim życiu słyszy głos Boga ostrzegający go przed tą ścieżką i oferujący alternatywę. Ponieważ w pewnym momencie każdy zda sobie sprawę, że ta ścieżka nie może zaspokoić najgłębszych potrzeb serca.
Niektórzy ludzie ignorują ten cichy głos i znieczulają go używkami, które są im oferowane na szerokiej ścieżce. Inni odczuwają tęsknotę za lepszym życiem, ale wąska ścieżka jest dla nich zbyt trudna i wymaga zbyt wielu poświęceń. Wolą więc trzymać się tego, co znali do tej pory.

Inni czują silniejsze przyciąganie do ścieżki z Bogiem i naprawdę chcą nią kroczyć. Ale boją się reakcji ludzi. Obawiają się utraty rodziny, pracy lub reputacji. Dlatego pozwalają się ponieść tej ścieżce wbrew własnemu sumieniu.

Jeszcze inni mogą próbować znaleźć równowagę między szeroką a wąską drogą. Chcą być z Bogiem i pragną Jego błogosławieństw, ale nie chcą rezygnować z przyjemności i wygód szerokiej drogi. Nie można jednak kroczyć obiema ścieżkami jednocześnie. Smutnym faktem jest to, że atrakcyjność szerokiej ścieżki jest znacznie większa niż wąskiej ścieżki. Dlatego wszyscy, którzy podążają za swoimi naturalnymi skłonnościami serca, automatycznie znajdą się na tej ścieżce.
Ktokolwiek wkracza na tę ścieżkę, jest witany z radością. Otrzymuje najlepsze obietnice, że znajdzie tu wszystko, czego pragnie jego serce! 

Dom przyjemności

Na samym początku znajduje się piękny dom z muru pruskiego, Haus des Genusses. Zaprasza on do cieszenia się życiem. I nie ma żadnych ograniczeń! Możesz jeść, co tylko dusza zapragnie. Ten dom nie ogranicza się tylko do jedzenia, ale do wszystkich przyjemności tego życia. Wszystko jest dozwolone, pod warunkiem, że po prostu cieszysz się życiem!

Na początku brzmi to całkiem nieźle. Ale tutaj natychmiast napotykamy problem szerokiej ścieżki. Zaspokaja moje potrzeby tu i teraz. Ale niestety tylko na krótką chwilę. Gdy efekt stymulujący minie, ciało woła o więcej. Z czasem potrzeba coraz więcej, by osiągnąć ten sam satysfakcjonujący stan. Zanim się zorientujesz, jesteś uwięziony w uzależnieniu. Od jedzenia można się uzależnić. W dzisiejszych czasach jemy zbyt dużo jedzenia, które nadmiernie pobudza nasze zmysły. Są to zbyt ostre przyprawy i wysoko przetworzona żywność. Jeśli spożywasz ich zbyt dużo, tracisz apetyt na proste, zdrowe jedzenie. Dokładnie tę samą zasadę można zastosować do konsumpcji kawy, tytoniu, alkoholu i innych używek. Z biegiem czasu potrzebujesz coraz więcej tych rzeczy.

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że każdy zna dom przyjemności. Wiele osób jest kontrolowanych przez swój apetyt. Jeśli chcesz dowiedzieć się, czy masz swój apetyt pod kontrolą, czy też on kontroluje ciebie, polecam post. Wystarczy po prostu zrezygnować z potencjalnie uzależniającej substancji na dzień lub dwa. Jeśli dobrze sobie z tym poradzisz, nie będziesz od niej uzależniony. Ale jeśli jest to trudne lub w ogóle nie możesz sobie z tym poradzić, powinieneś poważnie się nad tym zastanowić (mówię z własnego doświadczenia: słowo kluczowe czekolada).
Myślę, że każdy musi się z tym zmagać, choć w różnym stopniu. Apetyt nie był również pierwszym grzechem popełnionym przez człowieka i pierwszą pokusą, którą Jezus pokonał dla nas.
Aby nie było nieporozumień, chciałbym jeszcze raz krótko wyjaśnić: Jedzenie jest podstawową potrzebą. Możemy cieszyć się zdrowym, prostym jedzeniem w odpowiednich ilościach i delektować się nim. Powinniśmy jednak zadać sobie pytanie: czy żyję, aby jeść, czy jem, aby żyć?

Romantyczna chatka

Kolejny przystanek na szerokiej ścieżce jest bardzo podobny. Właśnie dlatego Romantikhütte znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Haus des Genusses. Tutaj również mamy podstawową potrzebę, którą dał nam nasz Stwórca. Jest to głęboka tęsknota za ludzką miłością i uczuciem. Tęsknota za odpowiednikiem jest całkowicie normalna, ponieważ tak zostaliśmy stworzeni. Ale i w tym przypadku dar Stwórcy może zostać niewłaściwie wykorzystany. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swoje podobieństwo. Wraz z małżeństwem stworzył chronione ramy, w których można cieszyć się seksualnością. Jest to podstawa zdrowej rodziny. Ale właśnie to nie podoba się przeciwnikowi. Dlatego atakuje małżeństwo i wypacza je. Obecnie żyjemy w czasach, w których nie ma prawie żadnych ograniczeń dotyczących pragnień seksualnych. Każdy może przeżywać swoją seksualność tak, jak mu się podoba. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać wolnością. Jeśli jednak przyjrzymy się temu bliżej, dostrzeżemy, jak wiele nieszczęścia sprowadza to na nas samych i na innych. Począwszy od własnego złamanego serca, poprzez dzieci, które cierpią z powodu rozłąki z rodzicami, aż po prostytucję lub wykorzystywanie.

Tutaj również powodem jest to, że ludzie szukają szybkiego zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych i podążają za swoimi uczuciami. Jak często słyszymy w filmach, że powinniśmy podążać za głosem serca. Ale nasze serce jest nieobliczalne. Ci, którzy za nim podążają, doprowadzają siebie i innych do nieszczęścia. Dlatego ludzie biegają od jednego partnera do drugiego w nadziei, że jest on ich prawdziwą miłością i że znajdą z nim prawdziwe szczęście. Ale zamiast znaleźć prawdziwe szczęście, ich serca są łamane od nowa. Dziś Boże wartości dla zdrowej rodziny są określane jako przestarzałe i restrykcyjne, nawet przez kościoły (więcej na ten temat później). Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Boże granice chronią nas przed emocjonalnym cierpieniem.

Wystarczy rzut oka na telefon komórkowy...

To fenomen naszych czasów! Niezależnie od tego, czy jedziesz pociągiem, czy idziesz ulicą, wszędzie widzisz ludzi z telefonami komórkowymi. Smartfony stały się integralną częścią naszego życia. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteśmy od nich zależni, gdy ich szukamy lub gdzieś zapomnieliśmy. Nasze życie jest zapisane w telefonach komórkowych: nasze zdjęcia, kontakty, kalendarz, zdrowie, bank i wiele więcej. Nie możemy już żyć bez naszych telefonów komórkowych. Szczególnie media społecznościowe niosą ze sobą wysokie ryzyko uzależnienia. Ile czasu można na nich spędzić. Czasami przeraża mnie, ile czasu zajmuje samo przejrzenie wszystkich wiadomości w komunikatorach.

Smartfon i media społecznościowe trzymają nas w garści. Uzależniamy się od nich. W szczególności w mediach społecznościowych wiele osób uzależnia swoją samoocenę od polubień i komentarzy, które otrzymują za swoje posty. Porównujemy się z innymi. Widzimy wspaniałe wakacje i wszystkie inne piękne chwile z życia innych ludzi. To sprawia, że nasze własne życie wydaje się ponure i smutne. Prowadzi to do depresji i innych chorób psychicznych. Ponadto, współczesna muzyka, z jej ciągłymi wybuchami, uszkadza wrażliwe nerwy mózgu. W rezultacie Bóg, który delikatnie i cicho próbuje nawiązać z nami kontakt za pośrednictwem naszego mózgu, nie jest już słyszalny.
Media mogą łatwo ukraść nasz czas, nadmiernie pobudzić nasze zmysły i odebrać nam pragnienie rzeczy duchowych. 

Jestem przekonany, że media mogą być również wykorzystywane bardzo mądrze. Można znaleźć do nich zdrowe podejście i wykorzystywać je do dobrych rzeczy. Pytanie brzmi, czy to ja kontroluję swój smartfon, czy smartfon kontroluje mnie.

Szybkie zdrowie

Uważny czytelnik mógł już zauważyć pewną zasadę. Szeroka droga ma na celu jak najszybsze zaspokojenie potrzeb i pasji podróżujących nią osób. Te potrzeby i pragnienia często same w sobie nie są złe. Jednak szeroka droga zachęca do zaspokojenia ich natychmiast, tu i teraz. Żyjemy dla zaspokajania przyjemności. Oczywiście wiele osób potrafi się też kontrolować, bo zdaje sobie sprawę, że niekontrolowane zaspokajanie przyjemności jest dla nich szkodliwe.

To prowadzi nas do domu zdrowia. Wiele osób w pełni korzysta z życia i często nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojego stylu życia. W pewnym momencie ciało nie radzi sobie już tak dobrze z niezdrowym stylem życia. Osoba zaczyna chorować. Ale zamiast zastanowić się nad przyczyną i zmienić coś w swoim życiu, ludzie chcą rozwiązania. I to najlepiej bardzo nieskomplikowanego. Więc cudowna pigułka to świetna rzecz! Wystarczy połknąć kilka tabletek i znów jest się zdrowym!

Podziwiam osiągnięcia medycyny! Zwłaszcza w mojej pracy terapeuty zajęciowego podziwiam to, co chirurgia może dziś naprawić! Ale dostrzegam też minusy. Medycyna konwencjonalna płynie z duchem czasu: szybkie leczenie bez większych poświęceń i zmian. Szybka, nieskomplikowana droga do "wyleczenia". Dziś na każdą chorobę jest tabletka lub zastrzyk. Na leczenie chorób wydaje się nieskończone ilości pieniędzy. Moim zdaniem zapobieganie i zwalczanie przyczyn są nadal zaniedbywane. Często jest to długa i żmudna droga. Ludzie musieliby również zmienić coś w swoim życiu. Musieliby zmienić dietę i inne nawyki związane ze stylem życia. Ale są uzależnieni od tego stylu życia, dlatego często brakuje im woli i siły, aby naprawdę coś zmienić. Niestety, ten chorobotwórczy styl życia jest często jedyną rzeczą, która sprawia, że warto żyć. Rezygnacja z niego oznaczałaby utratę jakości życia. Dlatego wiele osób woli zażywać tabletki. To łatwiejszy sposób.
Niemniej jednak cieszę się, że jest coraz więcej osób, które rozumieją koncepcję medycyny stylu życia i stosują ją w praktyce.

Aby nieco ułatwić zrozumienie całego tematu, chciałbym w tym miejscu pokrótce wyjaśnić koncepcję podwójnej krzywej J.

Ludzie, którzy znajdują się na szerokiej ścieżce, rozpoznają potrzebę i natychmiast szukają sposobu na jej zaspokojenie. Zapewnia to krótkotrwałe pozytywne uczucie, ale potem przychodzi jeszcze głębszy dół. W dłuższej perspektywie prowadzi to do uzależnienia i niezadowolenia. To jest czerwona krzywa. Najpierw wznosi się szybko i stromo, by potem jeszcze szybciej opadać.

Odwrotnie jest w przypadku dziecka Bożego na wąskiej ścieżce. Widzi ono swoją potrzebę. Ale zamiast natychmiast zaspokoić ją samemu, przekazuje ją Bogu i ufa, że On zajmie się nią w swoim czasie. Zaparcie się samego siebie nie jest łatwe, czasem nawet bolesne i wyczerpujące. Dlatego krzywa idzie w dół jako pierwsza. Ale jeśli poczekasz na Boga, On zapewni Twojemu dziecku szczęście i zadowolenie. To zadowolenie, które można znaleźć tylko w Bogu, jest trwałe. Powierzenie swoich potrzeb Bogu i przekazanie ich Jemu jest drogą wyjścia z uzależniającej spirali, która wynika z szybkiego zaspokajania potrzeb.

Ludzie na szerokiej drodze są krótkowzroczni. Widzą tylko siebie i swoje bieżące potrzeby i muszą im zaradzić. Ci, którzy podróżują wąską ścieżką, koncentrują się na Bogu i wyższych wartościach. Nie żyją już dla siebie, ale ufają, że Bóg zapewni im byt i stawiają Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu.

Fontanna młodości

Prędzej czy później każdy podróżnik na szerokiej drodze dochodzi do wniosku, że w życiu musi być coś więcej niż tu i teraz. Zdają sobie sprawę ze swojej krótkowzroczności i zaczynają kwestionować sens życia. Niektórzy ludzie zdają sobie sprawę, że ta ścieżka nie może ugasić pragnienia duszy. Na obrazku jest to napisane na drewnianej tabliczce, która reprezentuje cichy głos Boga. Niektórzy zaczynają szukać rozwiązania swoich dylematów. Wielu słyszy ciche wezwanie Boga i jest zainteresowanych Jego ofertą. Ale cena opuszczenia szerokiej drogi jest dla wielu zbyt wysoka. Ludzie kochają komfort szerokiej drogi. Jest przyjemna, szeroka i płaska. Nie tak jak wąska ścieżka, która staje się coraz węższa i bardziej stroma. Ale większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że szeroka ścieżka również staje się coraz węższa i zawsze prowadzi lekko w dół.

Ale dla wszystkich tych, którzy pragną pokoju w swoich duszach, istnieje "alternatywa" dla wiecznego życia Boga. Ten świat oferuje niezliczone możliwości przedłużenia życia tutaj na ziemi tak długo, jak to możliwe i uczynienia go tak przyjemnym, jak to tylko możliwe. Wiele osób boi się starości. Widać to zwłaszcza w przypadku celebrytów. Jak wiele osób wydaje pieniądze, aby pozostać tak młodym i atrakcyjnym, jak to tylko możliwe. Wiele osób uprawia sport i zdrowo się odżywia, aby zachować formę. Ale jako terapeuta zajęciowy poczyniłem również własne obserwacje. Leczyłem wielu starszych pacjentów, którzy prowadzili stosunkowo zdrowy tryb życia, a mimo to choroby dopadały ich w starszym wieku. Oni również stają się słabi i pewnego dnia umierają. Widziałem, jak wiele z tych osób zmaga się z tym losem. Patrząc wstecz, zadają sobie pytanie, dlaczego tak bardzo się karcili, skoro ostatecznie nie wydaje się to pomagać.

Na starość człowiek na nowo uświadamia sobie swoją skończoność. Wielu cierpi na depresję starczą. Niektórym trudno jest również porzucić to życie, ponieważ nie mają nadziei poza nim lub ponieważ poczucie winy, które próbowali stłumić przez tak długi czas, dopada ich.
Tutaj muszą zdać sobie sprawę, że wszystkie obietnice tego świata są jak wyschnięta studnia, która obiecuje orzeźwiającą wodę dla spragnionego wędrowca.

Rozwidlenie dróg do prawdziwego źródła życia

W międzyczasie niektórzy wędrowcy na szerokiej ścieżce zdali sobie sprawę, że ta ścieżka nie dotrzymuje obietnic. Wabi ich kuszącymi ofertami, które zapewniają również rozrywkową przyjemność, ale ta ścieżka nie może zaspokoić najgłębszej tęsknoty w ich sercach. Wiele osób myśli o tym i zastanawia się, czy w ogóle istnieje jakaś alternatywa. Cieszą się z rozwidlenia dróg, które wskazuje im inną ścieżkę.

Misjonarz stoi na rozwidleniu dróg, wskazując na prawdziwe źródło życia. Opowiada własną historię o tym, jak zmienił drogę z szerokiej na wąską, ponieważ musiał zdać sobie sprawę, że szeroka ścieżka prowadzi do ruiny. Opowiada o genialnym Bogu, który pomógł mu wejść na właściwą ścieżkę i o prawdziwej radości, jaką przynosi komunia z tym Bogiem. Z miłością, a jednocześnie z naciskiem, wzywa pielgrzymów na szerokiej drodze, aby dotarli do prawdziwego źródła życia. Ale większość jest tak oszołomiona szeroką drogą i magicznie przyciągana przez jej różne atrakcje, że nawet nie słyszą tego zaproszenia. Inni nie chcą go słyszeć, ponieważ bardziej podoba im się ścieżka, którą obecnie podróżują. Jeszcze inni słyszą zaproszenie i również czują, że powinni opuścić szeroką drogę, ale ścieżka do źródła radości jest dla nich zbyt stroma i zbyt daleka. Nie mają siły, by opuścić szeroką ścieżkę i są ciągnięci przez jej nurt. Niektórzy jednak są tak zmęczeni szeroką ścieżką, że pragną czegoś innego. Nawet jeśli wąska ścieżka wydaje się stroma, są gotowi nią podążać, aby znaleźć prawdziwy pokój. Zachęceni przez misjonarza, wspinają się na wzgórze, które prowadzi do wąskiej ścieżki. Na szczycie wzgórza dochodzą do krzyża, gdzie zostają uwolnieni od ciężkiego brzemienia grzechu. Przechodzą przez most nad wąwozem śmierci i odpoczywają u źródła życia.

Jak się masz?

Czy znalazłeś się już na tym odcinku szerokiej ścieżki?
Myślę, że każdy z nas zmaga się z rzeczami na szerokiej ścieżce. Często wąska ścieżka wydaje się zbyt poważna lub wymaga zbyt dużego poświęcenia, więc myślimy, że nigdy jej nie osiągniemy. Zdradzę ci pewien sekret?

Niemożliwe jest, abyśmy opuścili tę ścieżkę i przeszli na wąską drogę z samych siebie. Każdy, kto spróbuje to zrobić, poniesie sromotną porażkę. Ale właśnie dlatego Jezus przyszedł na ten świat. Był w stanie kroczyć wąską ścieżką za nas. Utorował dla nas drogę. Jest również tym, który chce dać nam siłę, byśmy zdecydowali się na wąską ścieżkę i nią kroczyli. Jeśli czujemy się zbyt słabi i beznadziejni, możemy po prostu szczerze powiedzieć o tym Jezusowi. Możemy wyznać Mu wszystkie nasze słabości i błędy i prosić o przebaczenie. Następnie możemy poprosić Go, aby dał nam siłę do wybrania właściwej rzeczy i zrobienia jej! W Filipian 2:13 Bóg obiecuje nam, co następuje: 

"Albowiem to Bóg sprawuje w was chcenie i wykonanie według upodobania swego".

Możemy trzymać ten tekst przed Bogiem w modlitwie i ufać, że dotrzyma swojej obietnicy!

Życzę dużo siły i błogosławieństwa w podejmowaniu decyzji na drodze życia! 

Jest jeszcze jeden mały bonus! 🙂

Krótkie wyjaśnienie całego obrazu można również obejrzeć jako poświęcenie (przeprowadzone przez mojego brata) na Youtube! Wystarczy kliknąć na wideo obok!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty